niedziela, 10 lutego 2013

dzień 41 Rybnica Leśna

 
bokiem do stoku, tyłem do kolejki, wczesna godzina, jeszcze nie ma narciarzy, można pozjeżdżać i można pofocić - a potem do domu na obiad... (15 minut i jestem w domciu)

1 komentarz: